Październik był kolejnym miesiącem, kiedy port lotniczy w Modlinie odnotował spadek ruchu pasażerskiego, wynoszący aż 21 proc, co jest pokłosiem cięcia siatki przez Ryanaira. W ostatnim miesiącu roku obsłużono 256 864 pasażerów, a przez dziesięć miesięcy z oferty portu skorzystało 2 472 186 podróżnych, podczas gdy rok wcześniej liczba pasażerów była wyższa o prawie 480 tys.
Koniec 10-letniej umowy Ryanaira z portem lotniczym w Nowym Dworze Mazowieckim okazał się dla lotniska brzemienny w skutkach. O ile na konto bankowe Modlina wpływają wyższe opłaty, to ruch pasażerski i liczba realizowanych operacji z każdym miesiącem maleje.
Entuzjastą nowego cennika opłat nie został Ryanair, który ograniczył podaż lotów z drugiego największego portu lotniczego na Mazowszu i przeniósł jednego boeinga 737 do krakowskiej bazy. Spadki ruchu zaczęły się
w kwietniu; negatywny trend kontynuowany był
w maju,
czerwcu,
lipcu i
sierpniu,
wrześniu, a – jak dowiedział się Rynek Lotniczy – także i w dziesiątym miesiącu roku.
W październiku Modlin obsłużył 256 864 pasażerów, podczas gdy w analogicznym miesiącu roku 2023 doliczono się aż 325 579 podróżnych. Miesięczny spadek ruchu wyniósł 21,11 proc. Lotnisko w ostatnim miesiącu zrealizowało 1 728 operacji, o 400 mniej niż rok wcześniej. Od początku roku było 14 335.
W okresie od 1 stycznia do 30 października z oferty lotniczej Modlina skorzystało łącznie 2 472 186 pasażerów, podczas gdy w ciągu dziesięciu miesięcy ubiegłego roku lotnisko obsłużyło 2 950 853 podróżnych. Porównując analogiczne okresy widać, że ograniczenie przepustowości przez Ryanaira rzutuje negatywnie na roczny wynik pasażerki. W tym roku Modlin obsłużył o 478 667 osób mniej niż rok wcześniej – spadek ruchu wynosi 16,23 proc.